Liban-nadal punkt zapalny Bliskiego Wschodu, niewielki kraj o ograniczonej obecnością obcych wojsk suwerenności, jest pełen zabytków starożytności sięgających początków osadnictwa. To kraj Fenicjan, Greków i Rzymian, a także krzyżowców, których zamki zachowały się do dziś. W Bejrucie widać jeszcze wypalone domy i hotele, ale wiele dzielnic wyburzono i w ich miejsce powstają nowe. Dzięki temu archeolodzy dokonują ciekawych odkryć-pod starą zabudową odnajdują zabytki nie do odzyskania, gdyby nie wojna domowa. Bogata historia tej krainy wiąże się także z losami Polaków w wieku XIX i w czasie II wojny światowej. Dyrektorem muzeum w Beit Eddine jest Libańczyk wykształcony w Polsce, dr archeologii Munir Atallah, a jego żona Teresa jest Polką. To Polacy założyli najstarszy uniwersytet w Libanie, tutaj też tworzył Słowacki. Więcej o tych rozlicznych związkach w artykule "Polskie drogi: Liban"- National Geographic- edycja polska nr 2(41) z lutego 2003 r.

Fotografie z Libanu

Fotografie z Libanu


Baalbek_14.jpg 99 KB
Baalbek_14.jpg
99 KB
Baalbek_17.jpg 112 KB
Baalbek_17.jpg
112 KB
Bachus Temple_1.jpg 171 KB
Bachus Temple_1.jpg
171 KB
Beit Eddine_4.jpg 245,01 KB
Beit Eddine_4.jpg
117 KB
Cedar_5.jpg 293,00 KB
Cedar_5.jpg
143 KB
Ksara.jpg 294,75 KB
Ksara.jpg
119 KB
Marina_Byblos.jpg 541,67 KB
Marina_Byblos.jpg
211 KB
P_Rock_1.jpg 222,88 KB
P_Rock_1.jpg
87 KB

Liban to kraj niezwkły poprzez swoje zróżnicowanie terytorialne i niewielki obszar, a także ilość kultur żyjących tutaj teraz i w dalekiej przeszłości. Najlepiej obrazuje to Byblos (fenickie Gubal-obecnie Dżubajl), gdzie początki osadnictwa są udokumentowane na lata 5000 p.n.e., a pierwsze miasta na 3000-2800 p.n.e. Pomiędzy 2150-2000 p.n.e. kraj najechali Amoryci, ludy z głębin pustyń syryjskich, ci sami którzy zniszczyli cywilizację Sumerów w Mezopotamii.
Hyksosi przybyli tu w okresie 1725-1580 p.n.e., a po nich nastąpił okres dominacji egipskiej aż do r. 1200 p.n.e. Potem nadpłynęli Fenicjanie, niezrównani żeglarze i kupcy. Tyr stał się potęgą, rozciągał swą zwierzchność nad Cyprem i Palestyną. Okres asyryjsko-babiloński to lata 725-539 p.n.e., a perski 539-332 p.n.e. Grecy byli tu obecni w latach 332-63 p.n.e., a Rzymianie do 330 r. n.e. Bizantyjczycy opanowali Liban w latach 330-636 n.e., a po nich nastąpił okres muzułmańskiej dynastii Ommajidów i Abbasydów do r. 1098 n.e. W tym czasie nadeszli krzyżowcy tworząc księstwo Antiochii i Edessy, a później Królestwo Jerozolimskie. Po kapituacji Akry w maju 1291 ostatni krzyżowcy ufortyfikowali się na wyspie Ruad /Arwad/, gdzie utrzymali się do roku 1303. I tak długo zważywszy na fakt, że wysepka nie posiadała źródeł słodkiej wody. Silne twierdze, o podwójnych, potężnych murach - Tyr i Sydon- prawie nie stawiały oporu z powodu braku wojsk do obsady stanowisk obronnych.
Mamelucy egipscy sprawowali rządy do roku 1516, a po nich nadeszły rządy cesarstwa otomańskiego. Współczesne losy tego kraju są znane i nie będę ich tutaj omawiał. W każdym razie skutkiem tego, że było to terytorium mandatowe Francji, język francuski jest nadal bardzo popularny i widoczny na ulicach.
Nie sposób przedstawić na tej stronie bogactwa zabytków tych wszystkich kultur. To Byblos jest syntezą wszystkich tych cywilizacji i dlatego trzeba je odwiedzić. Są tu i początki osadnictwa z okresu neolitu, jak i zamek krzyżowców. Grobowce królów fenickich i amfiteatr z okresu rzymskiego.
Bejrut, stolicę kraju, zamieszkuje prawie milion mieszkanców, w tym wielu Palestyńczyków, Ormian i innych narodowości.
Widoczna na ostatnim zdjęciu Pigeon Rock -dwie skały wynurzające się z morza-to swoisty symbol Bejrutu.
Baalbeck-Pan doliny Bekaa /fenickie pochodzenie tej nazwy/, albo greckie Heliopolis-miasto słońca, leży na wysokości 1150 m. Na Akropolu zachowała się w dobrym stanie świątynia Bachusa, a z ogromnej światyni Jowisza zostały 22 metrowej wysokości kolumny. Poza Akropolem znajduje się świątynia Wenus, w czasie mego pobytu w renowacji.
Nie można też nie odwiedzić winnic Ksara-żyzne gleby i nasłonecznienie doliny Bekaa pozwala na uprawę winorośli i produkcję doskonałych win oraz słynnego araku zwanego w Ksarze "ksarakiem". We wszystkich krajach muzułmańskich, gdzie obowiązuje zakaz spożywania alkoholu arak libański mniej lub bardziej oficjalnie jest możliwy do kupienia i degustacji. Jest to trunek mocny, nawet ponad 50% dlatego zwykle rozcieńcza się go wodą. Szczegóły produkcji win i araku ujawnia strona "Caves de Ksara", piękna pod względem graficznym.
Nurkowanie w Libanie jest możliwe za pośrednictwem National Institute for Scuba Diving w Bejrucie. Baza ta przygotowana jest na przyjmowanie grup nurków zaawansowanych i technicznych przez cały rok. Życie biologiczne nie jest tak bogate jak w Morzu Czerwonym, ale sporo jest tam ciekawych wraków. Opisy i atrakcje nurkowania w Libanie znajdziecie za odnośnikiem.

Swoje uwagi wpisz do księgi gości
[ zobacz księgę | dopisz do księgi ]

Na koniec pozycje książkowe, które warto przeczytać poza typowymi przewodnikami turystycznymi.
1/"Pod cedrami Libanu-Wspomnienia polskich studentów z Bejrutu 1942-1952"-Koło "Bejrutczyków" Londyn, 1996.
2/"Byblos"-Maurice Dunand,Beirut, 1973.
3/"Baalbeck-God's Paradise"- Ibrahim Mustafa El Jammal,Baalbeck 1996.
4/ "Templariusze"-Malcolm Barber, PIW 2000
5/"Podróż na Wschód" -Lamartine,wyd.PIW, 1986 r./jak podróżowało się po Libanie i Syrii 170 lat temu/.
6/ "Czyny Ludwika Świętego króla Francji"- Jean de Joinville, wyd.DIALOG, Warszawa 2002.
Patrz też literaturę poz.1 i 3 pod "Maroko".

Ciekawsze linki

1/Winnice Ksary-przecudnej urody strona
2/Historia Libanu-informacje dla turystów
3/ Wszystkie drogi prowadzą do Grecji


Zobacz także inne strony Kurzawy


Zbig Kurzawa -nowe strony z podróży i nie tylko



Zbig Kurzawa, mail: zbigkurzawa@wp.pl
Ostatnia korekta- 26 lipca 2017 r. Strona archiwalna - nie aktualizowana.
Copyright Zbig Kurzawa- wszelkie prawa zastrzeżone
Komercyjne wykorzystanie zdjęć za zgodą właściciela serwisu.