Reklamowany jako najdłuższy wąwóz Europy i najciekawsze miejsce pod względem krajobrazowym na Krecie rzeczywiście warty jest trochę potu. Decyduje dobre obuwie, gdyż sporą część drogi będziemy poruszać się korytem potoku po niezliczonych otoczakach i rumowiskach skalnych.Po zejściu z Ksyloskalo nie ma już odwrotu- 2 km pod górę i pod prąd schodzących turystów nie da się pokonać- lepiej już zacisnąć zęby i maszerować dalej z postojami tylko w celu zrobienia zdjęć czy filmu. Pięć godzin powinno wystarczyć, aby dojść do końca wąwozu robiąc tak, jak ja 70 zdjęć i 30 min. filmu video.Przejście tego wąwozu dla nas mieszczuchów przyzwyczajonych do poruszania się samochodem stanowi nie lada wyzwanie. Sam wąwóz to "tylko" 13 km, ale trzeba jeszcze dojść 3 km do Agia Roumeli, skąd zabierze nas prom, jako że nie ma innej drogi.
Oczekując na prom skorzystajmy z plaży w Agia Roumeli /na zdjęciu/ -wspaniały relaks po trudach górskiej wędrówki. Lokalna plaża jest wulkaniczna i kamienista, a głęboka woda zaczyna się blisko brzegu trzeba więc uważać.
![]() Abandoned church 79,73 KB |
![]() Samaria I 86,16 KB |
![]() Samaria II 50,28 KB |
![]() Samaria III 52,17 KB |
![]() Samaria IV 54,56 KB |
![]() Samaria Rocks 51,83 KB |
![]() Sidirosportes.jpg 42,74 KB |
![]() St.Nicolaus Chappel 71,34 KB |
Agia Roumeli to dawna kryjówka piratów oraz port z którego eksportowano drewno cyprysowe do Egiptu już 4000 lat temu.W czasach starożytnych, ale także weneckich budowano tam statki-drewna było pod dostatkiem, a rzeka dostarczała energii tartakom. Stara Agia Roumeli leżała bliżej końca wąwozu, a mieszkańcy musieli ją opuścić w latach 70-tych w uwagi na stworzenie parku narodowego na tych terenach. Obecnie utrzymują się z hodowli owiec i kóz oraz pszczelarstwa. Napływ turystów do wąwozu Samaria otworzył im nowe źródło dochodów z czego skwapliwe korzystają narzucając dość wysokie ceny. Czyżby tradycje pirackie?
Nocleg w tej miejscowości ma wiele zalet z których do najważniejszych należą:
-wąwóz Samaria pusty, bez rzesz turystów, jeśli wejdziesz o godz. 7-8 wejściem południowym,
- blisko jest wejście do innego wąwozu Eligas, rzadko odwiedzanego przez turystów,
- można wspiąc się ponad wieś do ruin tureckiego zamku /zdjęcie obok/, dalej jednak znajdziemy pozostałości twierdzy weneckiej.
Miejsce to ma wiele innych zalet:odludne plaże, żadnej rozrywki, dyskotek, tylko natura w nieskażonej postaci oraz wiele atrakcyjnych terenów do eksploracji.
Sama nazwa pochodzi podobno z języka arabskiego i oznacza tyle co"Grecka woda".