Nie spotkałem się w literaturze przedmiotu z badaniami treści Biblii z zestawieniu z megalitami. Tym ciekawsze będzie zatem spojrzenie na epokę tych monumentalnych budowli i określenie jej wpływu na podłoże społeczno-kulturowe z którego wyrosło Pismo Święte.
Megality bowiem narodziły się w Afryce 6000 lat p.n.e. a w Europie Zachodniej 5000 lat p.n.e. Najstarsze ich centrum azjatyckie było jednak w Palestynie, gdzie budowle te sięgały młodszej epoki kamiennej tzn. 4500 lat p.n.e. Na tym terenie można odróżnić cztery główne grupy megalitów :
- północna dolina Jordanu,
- Równina Hula,
- rejon Golan i Baszan
- pustynia Negev
Najwięcej jest ich w północnej dolinie Jordanu. Najbardziej rozpowszechniony typ budowli to dolmen-grobowiec komorowy składający się z kilku dużych płyt tak, że wraz z pokrywą powstaje rodzaj dużego stołu. Często bloki ważyły wiele ton i były sprowadzane z daleka.
W Golan także dominują dolmeny-pojedyncze kręgi kamienne po środku których stoi komora. Rejon Golan to urodzajna równina z licznymi źródłami, a megality usytuowane są z reguły w pobliżu zbiorników wodnych. Grobowce te plądrowano jeszcze w czasach starożytnych. Archeologom udało się wydobyć ceramikę z okresu wczesnego brązu, groty do lanc i sztylety miedziane.
W Galilei odkryto trzy grupy megalitów- były to dolmeny. Wykonane z płyt wapiennych miały długą i wąską komorę grzebalną. W płycie zamykającej wyżłobiony był otwór zamykany zatyczką drewnianą. Do grobowców często doprowadzono wodę deszczową dla zaspokojenia pragnienia zmarłych lub też rurkami z gliny lub ołowiu wprowadzano wino i inne napoje zwane fachowo płynami libacyjnymi. W przedniej części mógł być ołtarz, gdzie składano ofiary. Równolegle z grobowcami typu megalitycznego na tych terenach występowały często grobowce skalne czyli niszowe. Szczególnie powszechne w epoce brązu (2900-2300 p.n.e.) i żelaza. W takim właśnie grobowcu niszowym, skalnym, zamykanym głazem, został pochowany Chrystus.
Okres zakładania dolmenów zakończył się w tym rejonie zaraz po 2000 roku p.n.e. Nie ulega wątpliwości, że megality Palestyny powstały w okresie predynastycznym egipskim, neolitycznym kreteńskim i predynastycznym mezopotamskim. Było to zatem pierwotne centrum, które zapłodniło kulturowo cywilizacje Egiptu i Bliskiego Wschodu. Centrum palestyńskie było niespełna 1500 lat młodsze od centrum saharyjskiego i niewiele młodsze od megalitów zachodniej Europy.
Grobowce to jedna z funkcji megalitów. Ich główna funkcja to kult płodności i kult bogini z tym związanej. To idea odwiecznego porządku przyrody, która odradza się w cyklu słonecznym, księżycowym czy gwiezdnym. Stąd rola tzw. gór kosmicznych obecnych w niezliczonych mitach różnych kultur, także i w Biblii. Góra kosmiczna reprezentuje pierwotną ziemię, która-co powtarzają niemal wszystkie mity świata-wyłoniła się z wód oceanu czy też z pierwotnego chaosu. Do tej kategorii należą i piramidy i zikkuraty, stupy, kurhany, kopce grobowe i inne. Wszystko to zmierzało do kulminacji religii megalitycznej czyli do pośmiertnej inicjacji zmarłych pod patronatem Wielkiej Matki.
W Palestynie występują też menhiry słupy kamienne, którym przypisuje się charakter falliczny. Smarowano je krwią i oliwą. Motyw ten pojawia się dość często w Biblii. Koło Henawi w Galilei takie stelle miały wyodrębnioną głowę, koło Moabu mamy całe figury.
Menhiry w Ugarit były związane z bogiem żeglarzy Dagonem. Najwcześniejsze menhiry występowały w okresie preceramicznym na terenie Jerycha. W kamiennych domach znaleziono tam kultowe słupy z wulkanicznej skały w wydzielonej części-rodzaju kapliczki-a obok figurki kobiece związane z kultem Wielkiej Matki. Datowanie radiowęglowe tych znalezisk to 6250 rok p.n.e.
Nie brak w Palestynie kręgów kamiennych, kurhanów megalitycznych czy ogrodzeń z menhirów.
W Starym Testamencie zasięg
opisywanych historii plemion semickich to II i I tysiąclecie p.n.e., a megality
palestyńskie to okres IV i III tysiąclecia p.n.e., okres zwany eneolitem (schyłkowy
okres młodszej epoki kamiennej). Gdzie zatem związki?
Są i to bardzo widoczne. Otóż Hebrajczycy wyznawali od wieków kult
Wielkiej Matki, podobnie jak inne plemiona neolityczne na całym obszarze ówczesnego
świata i po przyjęciu wiary w jednego Boga Jahwe niechętnie rozstawali się z
dawnymi wierzeniami Oto fragment Księgi Jeremiasza (44
17-19): "Ale
odtąd jakośmy przestali kadzić królowej niebieskiej (Reginae caeli) i sprawować jej ofiary mokre, na
wszystkiem nam schodzi, a od miecza i od głodu niszczejemy."
Czyli ofiary lud składał nadal Wielkiej Matce i pragnie
dalej to czynić, bowiem niełaska tej wielkiej bogini jest w skutkach nader
dotkliwa. I nie tylko prosty lud, bowiem Jeremiasz wspomina ojców, królów i
książęta tegoż ludu, a więc wszyscy nadal trzymali się twardo dawnego
kultu. Było im dobrze z dawnych czasach, a teraz nastały wojny i głód. Sam
Jeremiasz pochodził z Anatot,
miasteczka w pobliżu Jerozolimy. Jego ojciec Chilkiasz był kapłanem (Jr1,1).
Stał się prorokiem ok. roku 626 p.n.e. i misja ta trwała przez ponad pół
wieku. To, co zapisano w Starym Testamencie to zbiór wielu różnych ksiąg
profetycznych. Harrington określa trafnie tą księgę jako "antologię
antologii".
Ale szukajmy dalej. Oto w Księdze Izajasza Jahwe ustami proroka nakazuje srogo (Iz 27,9),
aby zburzyć kamienie ołtarza
i pomniki bogini Asztarte. I dalej (28,15):"
Uczyniliśmy przymierze z śmiercią, i z piekłem (krainą
umarłych) mamy porozumienie więc gdy nadejdzie klęska potopu
nie dosięgnie nas". Kult
zmarłych, kontakty ze zmarłymi i przymierze ze śmiercią to główne elementy
religii megalitycznej. A poprzez potop Jahwe zniszczył gigantów, którzy
uchodzili za budowniczych megalitów.
"Wasze przymierze ze śmiercią zostanie zerwane, a
wasza umowa z krainą umarłych nie ostoi się. Gdy nadejdzie klęska potopu
zostaniecie zdeptani"(28:18).
Walka Jahwe z Wielką Matką była ostra i bezwzględna, można ja znaleźć w wielu wypowiedziach. Ponad sto razy mowa jest w Starym Testamencie o Baalu i piętnaście razy o bogini Asztarte.
.
Samuelowa 7:4 Biblia Gdańska:
"Przetoż
wyrzucili synowie Izraelscy Baala i Astarota, a służyli Panu samemu".
"Ale udał się Salomon za Astarotą, boginią Sydońską, i za Molochem, obrzydliwością Ammonitów".
A oto przykład potępienia zwyczaju stawiania menhirów megalitycznych w III Księdze Mojżeszowej (26,1): "Nie czyńcie sobie bałwanów, ani obrazu rytego, ani słupów stawiajcie sobie, ani kamienia w obraz wyrytego stawiajcie w ziemi waszej, abyście mu się kłaniali, bom ja Pan, Bóg wasz..."
Tego rodzaju napomnień o
gróźb jest w Starym Testamencie mnóstwo. W Księdze Kapłańskiej (26,1),
w Księdze Liczb (33,52), w II Księdze Królewskiej (17,
8-19), w III Księdze Mojżeszowej (20, 14) itd.
Także kult słońca i księżyca-tak typowy dla religii megalitycznej był
źle widziany. W Księdze Ezechiela (8, 13-18) oddanie
czci słońcu nazywa się "obrzydliwością" (abominationes).
W Księdze Jeremiasza wracamy znowu do Reginae
caeli, królowej niebios; "Synowie
zbierają drwa, a ojcowie rozniecają ogień, a żony ich rozczyniają ciasto,
aby czyniły placki królowej niebieskiej, i sprawowały mokre ofiary bogom
cudzym, aby mię do gniewu pobudzali."
Walka
porządku patriarchalnego ze światopoglądem i religią Wielkiej Bogini
toczyła się we wszystkich kulturach, choć w różnych okresach. Ale stara
religia miała wielką siłę i nieustannie się odradzała, aby ostatecznie
zwyciężyć po wiekach np. w Polsce, gdzie kult Matki Boskiej wydaje się górować
nad trudnym do pojęcia Bogiem istniejącym w Trójcy Świętej.
Miliony
ludzi pielgrzymuje do Częstochowy i innych sanktuariów maryjnych Europy nie
mając pojęcia, że niosą dziedzictwo swych megalitycznych przodków i tak
naprawdę znowu czczą Wielką Matkę.
To ok.
XX wieku p.n.e. pojawiła się idea Boga męskiego, Jahwe, którego pierwszymi
propagatorami byli prorocy w rodzaju Abrahama. Przywędrowali oni z
sumeryjskiego miasta Ur leżącego w południowej Mezopotamii na tereny dawnego
Kaananu czyli Palestyny.
Kult
Wielkiej Matki trwał jednak tysiące
lat i jak widać niełatwo go było zastąpić surowym i gniewnym Wielkim Ojcem
Jahwe.
W
mitologii greckiej następowała stopniowa degradacja kobiet-traciły one status
istot świętych, a dominował pierwiastek męski. To kobieta stała się
odpowiedzialna za wszelkie niedole ludzkości. Ulepił ją z ziemi Hefajstos i
od niej wywodzi się ród niewieści. Ale została przez Zeusa
stworzona za karę, po kradzieży ognia przez Prometeusza.
"Za cenę ognia dam ludziom zło"-
zapowiedział Zeus. I dał-imię jej Pandora, wymyślił Hermes, a znaczyło ono
Wszech-Wyposażona, bowiem każdy z bogów dał jej jakiś dar, a podarki te miały utrapić
ludzi żywiących się chlebem. Zamknięto
je w wielkim pitosie (kto był np. w Knossos mógł oglądać te wielkie
naczynia nie mające nic wspólnego z "puszką"). Przed otwarciem owego
pitosa ludzie bytowali na ziemi bez chorób, insektów itp. Ale Pandora zdjęła
pokrywę stając się-jak Ewa-odpowiedzialną za wszelkie nieszczęścia rodzaju
ludzkiego. Ale przecież pierwotnie Pandora było tytułem stworzycielki świata.
Podobnie
jest w pismach i mitologiach hebrajskich, gdzie Jahwe karze Ewę za upadek człowieka.
Jej tytuł "matka wszystkiego co żyje"
przetrwał w Księdze Rodzaju, lecz dopisano wątek o utworzeniu jej z żebra Adama.
Inni złośliwcy twierdzili, ze Ewa powstała z ogona Adama zakończonego
kolcem.
Ta walka toczyła się wiekami na całej ziemi-w Europie ten przełom dokonał się ok. 3000 roku p.n.e., wcześniej w Azji, bowiem już w V lub IV tysiącleciu p.n.e. w kulturach stepowych Praindoeuropejczyków. W starożytnych mitach i księgach religijnych Hindusów, Persów, Chińczyków możemy prześledzić etapy tej walki. Występuje męski monoteizm w islamie, a kobieta jest tam przedmiotem bez znaczenia. I to ta koncepcja ostatecznie wygrała-zwyciężyli Jahwe, Budda, Allach i inni męscy bogowie, ale czy kult Wielkiej Matki bezpowrotnie zaginął? Jak już wspomniałem wyżej w naszym kraju z pewnością nie.
Autor: Jerzy Jeremiasz